Ideałów się nie zmienia. Czy zatem modyfikacje kultowego Porsche 911 Turbo mogą się udać? Dopracowywane przez kilkadziesiąt lat, z biegiem czasu coraz mocniejsze, coraz szybsze, coraz bardziej perfekcyjne. Najnowsze generacja „Turbiny” niebezpiecznie zbliża się to produktu idealnego. TechArt znalazł jednak mankamenty i tutaj, eliminując je w pokazanym na Targach w Genewie czarnym egzemplarzu 911 Turbo S.
TechArt Porsche 911 Turbo S Cabriolet
Zagorzali fani 911-stki mogą powiedzieć – sztuka dla sztuki, żadna zewnętrzna firma nie ulepszy produktu tak skrupulatnie rozwijanego przez Porsche. Okazuje się jednak, że jest to możliwe, i co więcej, przynosi spektakularne efekty! 911 Turbo S by TechArt jest jeszcze szybsze, w końcu brzmi jak na samochód sportowy przystało i – naszym zdaniem – wygląda niesamowicie.
Za nowy wygląd odpowiada specjalnie zaprojektowany pakiet aerodynamiczny. Z przodu zmieniono spoiler zderzaka, wloty powietrza w zderzaku oraz przed maską a także dodano obudowy reflektorów. Podążając dalej, zauważyć można nowe listwy boczne, carbonowe obudowy lusterek oraz tylnych wlotów powietrza w nadkolach. Tył auta to przede wszystkim pokaźnych rozmiarów spoiler, jednak nie sposób przeoczyć także nowego dyfuzora oraz wlotów powietrza w zderzaku. W wersji coupe dostępna jest także lotka montowana na tylnej szybie.
Wygląd to także, a może nawet przede wszystkim, odpowiednie felgi. Również tutaj TechArt ma do zaoferowania sporo – mnogość wzorów, wykończeń oraz rozmiarów pozwala dobrać najodpowiedniejsze koła. Wizualne zmiany wieńczą końcówki wydechu, idealnie współgrające z resztą zmian.
Po tak przygotowanym Turbo spodziewamy się więc jeszcze lepszych osiągów. TechArt nie zawodzi. Nowy układ wydechowy zapewnia lepszy przepływ spalin, sportowe zawieszenie dba o jeszcze lepsze pokonywanie zakrętów, a specjalnie opracowany pakiet mocy – o podniesienie parametrów jednostki napędowej.
Zapraszamy na stronę GranSport, gdzie znajdziecie więcej szczegółów!